Nie jest tajemnicą, że Lwów jest miastem turystycznym.Jest po prostu dobrze, pięknie, klimatycznie … i tak wielu ludzi!Są wszędzie: na ulicach, w muzeach, w sklepach i oczywiście w restauracjach.Dlatego naszym tematem były miejsca Lwowa, o których nie wszyscy wiedzą.Większość tych placówek nie ma jasnych znaków, niezwykłego wejścia i obsesyjnej reklamy.Ponieważ wszyscy chcą zaprosić do odwiedzenia
„Coś ciekawego” , Rynek, 13
Najwyraźniej jest to najsłynniejsza pozycja na liście, o której jednak niewiele osób wie. „Coś interesującego” to prawdziwa przestrzeń twórcza, która działa w formacie kawiarni. Jego historia zaczęła się od sklepu ze szkłami na dziedzińcu, który był na placu Rynok 13.
Następnie, w pobliżu sklepu, „galeria” osiadła na niebie, a następnie kawiarnia. Teraz apartamenty są dodawane. Zakład działa od samego rana (od 6:00!), Dlatego jest to świetna opcja dla tych, którzy przybyli do Lwowa bardzo wcześnie lub tylko na wczesne śniadania.
Kuchni w klasycznym znaczeniu tego słowa nie ma tutaj. Zamiast tego istnieje dobry wybór słonych i słodkich wypieków, które zamawia się w „Proteins” i granoli (45 UAH). Są też „ekskluzywne” ciasta, które spalają niektórzy pracownicy przestrzeni. Wśród nich – klasyk do „Coś interesującego” cheerleaderek od matki (30 UAH), który naprawdę pali matkę właściciela. Latem radzę spróbować lemoniady, na przykład porzeczki (25 UAH).
Warto dodać kilka słów na temat atmosfery tego miejsca: muzyki ze starych talerzy, wnętrz autorskich, wielu szklanek i ciekawych czasopism. Wrażenie jest takie, że właściciele wpuszczają cię do własnego warsztatu, aby dzielić się inspiracją.
Zamów tabelę: +380676767513 .
Kawiarnia-salon Centrum Historii Miejskiej, ul. Akademik Bohomolcji, 6
Inna instytucja, w której czujesz się jak przyjaciel przyjacielowi. Ale tym razem nie artysta, ale naukowiec. Kawiarnia-salon to miejsce dla pracowników i gości Centrum Historii Miejskiej Lwowa, ale z przyjemnością zobaczę tu wszystkich. Wnętrze jest niezwykle jasne i przytulne, na stołach znajdują się żywe kwiaty i wysokiej jakości prasa zagraniczna i ukraińska. Wiele gniazd i wygodnych foteli sprawia, że kawiarnia jest idealnym miejscem do pracy.
Podaruj sobie tutaj proste śniadania, sezonowe sałatki i wypieki. Jest herbata, kawa (Lavazza) i frezja. Rogalik kosztuje 12 UAH, a duży kubek łaciński – 25 UAH.
Powinienem zauważyć: mimo że kawiarnia-salon nie jest miejscem turystycznym, czasami jest dość obszerna, ponieważ instytucja aktywnie uczestniczy w pracach Centrum Historii Miejskiej. W tym miejscu organizowane są różne konferencje w celu omówienia różnych projektów. Ale dla mnie osobiście takie wybrzuszenie wpływa tylko pozytywnie. Dużo łatwiej jest pracować, gdy wszyscy wokół również działają.
Cafe-Bakery „Pekar”, ul. Gnatyuk, 12a
Pisałem już o tym przytulnym miejscu podczas przygotowywania wiosennej listy nowych lwowskich instytucji. Ale ponieważ wejście do „Baker” nie jest widoczne, warto przypomnieć o tej kawiarni.
Projekt stał się ucieleśnieniem marzeń jednej rodziny, która dużo podróżuje po świecie. I to od pierwszego kroku: kawiarnia jest urządzona z miłością i chęcią stworzenia przytulności. Od czasu mojej poprzedniej wizyty dorastała tutaj mini biblioteka na parapecie. Właściciele zauważają, że wielu gości przyjeżdża tylko po to, by czytać.
Ale co może być lepszego niż kawa i dobra książka? Tylko kawa, dobra książka i smaczne ciasto lub rogalik. Kawa „Pecary” gotowana jest z ziaren smażonych w „Pavar Chekhovich”. Każda opcja: czy to espresso, czy jezioro, czy cappuccino lub eksperymentalne sokochino – porcja espresso z sokiem jabłkowym – będzie kosztować 25 UAH. Ale ciasto i chleb w kawiarni są świeże każdego dnia, więc nie polecam jednej rzeczy, niech twój wybór zależy od nastroju.
Dla „Baker” moim zdaniem konieczne jest rozmawianie w trybie offline. Wi-Fi działa tutaj, ale instytucja nadal prowokuje rozmowę na żywo.
Dreamer`s Place, ul. Sitch Strikes, 8
Zupełnie nowe miejsce na ulicy Sichovye Striltsev. Kolejne małe rodzinne marzenie. Menu instytucji jest bardzo lakoniczne i regularnie aktualizowane. Wszystko dlatego, że właściciele Dreamer’s Place używają tylko produktów sezonowych. Mięsa nie ma w naczyniach, ale nie zwraca się na to uwagi – po prostu próbuję nakarmić wszystkich: zarówno jedzących mięso, jak i wegetarian.
Wybór z Dreamer`s Place jest bardzo wygodny. Na przykład zestaw bruschettów (42 hrywien) łączy trzy różne baldachimy i zestaw degustacyjnych dostosowanych soków (40 hrywien), w których znajdują się cztery małe szklanki zimnych, wirujących soków. Polecam zwrócić uwagę na nowy arbuz. Udało mi się również spróbować zupełnie nowego sernika „Queen Victoria”, który przypominał… kremowy plomblir. Krótko mówiąc, jest coś do wyboru.
W Dreamer`s Place będzie mi bardzo wygodnie pracować i uczyć się, spotykać się z dziewczyną i zjeść lunch z dziećmi lub rodzicami. Właściciele zauważają, że format instytucji jest rozszerzoną wersją rodzinnej kuchni, w której chcesz zadzwonić do znajomych. Zgadzam się z tym porównaniem.
Jeśli więc jesteś zmęczony tłumem i chcesz prawdziwego komfortu, radzę odwiedzić te instytucje. Pyszna kawa, pachnąca herbata, ciasta są świetne, ale ich główną zaletą jest atmosfera i możliwość osiedlenia się w środku wyboistego miasta.